Kohtalo napisał:

Wiecznie piękny i wiecznie młody. Tak, słucham. Najwyraźniej zapomniałam i nie wymieniłam ich pierwszym poście, mój błąd.

Zgadzam się z tym! Straszny błąd! Ale cieszę się, że jest tutaj osoba, która słucha Bon Joviego *-* A wolisz płyty z lat 80 i 90, czy te nowsze?

Z wielkim opóźnieniem witam i dziękuję bardzo.

Pietro napisał:

ja chciałem iść do tychże czarnych sal, tylko ich nie ma

to jest właśnie ich największy minus!

Pietro napisał:

gdyby tak kochał ludzi to by przeciw nim nie wystąpił, choć w sumie bardziej przeciw Bogu wystąpił.. no temat rzeka jak to mówią

w sumie to tak, można o tym rozmawiać i rozmawiać, a i tak nie wszystko będzie dopowiedziane.

Pietro napisał:

kiedyś może wydam, ale nie wiem czy to przypadnie jakimś wydawcom do gustu, bo jest powszechna, mało oryginalna, w opinii kilku osób którym dałem pierwszy rozdział do przeczytania

hm, rozumiem, co masz na myśli, bo ja sama, kiedy zaczynam coś pisać, po kilku rozdziałach stwierdzam, że to bez sensu, tematyka zbyt przewidywalna i cały zapał gaśnie, a cała praca na marne.:\ ale mimo to, mam nadzieję, że jednak uda Ci się kiedyś odnieść sukces pod względem pisarskim.

Edka napisał:

A wolisz płyty z lat 80 i 90, czy te nowsze?

Hm raczej te z lat 80 i 90, bo tam jest więcej piosenek, które darzę sentymentem i bardziej znam zespół z starszych płyt. Chociaż nowe też nie są złe, tylko klimat trochę nie ten. ale w sumie nic dziwnego, przecież każdy zespół z czasem zmienia brzemienie. a Ty, które płyty wolisz?


to tak... malutki offtop, bo nie wiem, gdzie to napisać, więc niech będzie tutaj. tudzież poczuwam się do obowiązku, aby się wytłumaczyć troszkę z mojej nieobecności na forum. ale ostatnimi miesiącami nie miałam za bardzo, jak się tu pojawić, bo najpierw nawalił mi komputer i przez dłuższy czas musiałam egzystować bez niego <nie sądziłam, że będzie mi tak ciężko xd>, potem przyszedł okres przed testami, to też w szkole ciężko było się wyrobić, a jeszcze później mój ojciec trafił do szpitala, więc musiałam przejąć część obowiązków za mamę.
teraz już jednak jest wszystko dobrze i mam nadzieję, że już więcej nie będę miała tak długiej przerwy na forum i że uda mi się wpasować ponownie.