Mam na imię Ewelina i uwielbiam rozmawiać z ludźmi o TDG i o ich muzyce, choć bardzo rzadko zdarza mi się to na realu ;( Jeśli chodzi o moje zainteresowania, to zajmuję się tańcem i aktorstwem(oczywiście jeszcze amatorsko)
Każdy się dziwi, że słucham rocka, bo fakt, nie wyglądam, ale ludzie myślą, że jak już słucham takiej muzyki(chociaż w sumie nie odróżniają jej kompletnie od heavy metalu-dla nich to to samo) to powinnam nosić glany, ubierać się na czarno i ćpać, czy coś tam jeszcze innego. Podczas gdy w mojej szafie nie brakuje kolorowych ciuchów, w dzienniku wzorowego zachowania, a na twarzy optymizmu i uśmiechu. Smutne jest przyklejanie takich etykietek ludziom którzy gustują w mocniejszej muzyce :(
Three Days Grace to zdecydowanie mój ulubiony zespół. Lubię w nim nie tylko głos Adama(za którym oczywiście szaleję) ale dźwięk gitar i perkusji- to, że wszystko jest perfekcyjnie zgrane. Jestem w "świecie rocka" od ok. 3-4lat. Pierwszy raz usłyszałam TDG 1,5 roku temu u kuzynki, puściła mi wtedy płytę One-X. Nie zakochałam się w nich od razu, ale po około 4 miesiącach byłam już ich.
Słucham również 30 Second To Mars, My Chemical Romance, Offspring, Simple Plan, Nickelback, Sunrise Avenue, Lostprophets, niegdyś Papa Roach-oczywiście nie słucham tych zespołów tak często, jak TDG :)
Moim marzeniem jest pójść na prawdziwy koncert rockowy-bo do tej pory nie miałam okazji, a o koncercie TDG nie wspominam, bo wiadomo :D
Troszeczkę się rozpisałam, ale to przy okazji mówi, że jestem strasznie gadatliwa, choć słuchać(w tym przypadku czytać) też potrafię i lubię :)

Hej ;) Dobry gust ;D

Hej :D
Bardzo dobrze, że jesteś gadatliwa :D to się chwali
Jako admin pouczę Cię żebyś trzymała się regulaminu, nie offtopuj za mocno ';)  dużo się udzielaj i oczywiście baw się dobrze :D
Powiedz nam jeszcze ile masz lat i skąd jesteś :)
I zgadzam się masz dobry gust :)

Cześć ! :D masz świetny gust : )

Lina napisał:

Moim marzeniem jest pójść na prawdziwy koncert rockowy-bo do tej pory nie miałam okazji, a o koncercie TDG nie wspominam, bo wiadomo :D

!
nie ma w Twoim mieście koncertów czy nie wpuszczają Cię do klubów?

Mam 15lat i mieszkam w Koninie :)
Boomer: W moim mieście rzadko są jakiekolwiek koncerty, a co dopiero rockowe ;P

Cześć.
Znasz Avenged Sevenfold, Bullet for my valentine lub Asking Alexandria? ;D

Ty się zajmujesz tańcem, a ja od niego uciekam jak najdalej. xD

Nie, nie znam tych zespołów, ale chętnie poznam:)
A co do tańca, to wiele osób mi tak mówi, więc rozumiem ;D

Cześć. :D No tak, zgadzam się z Tobą, ludzie którzy tak mówią, gówno wiedzą o tej muzyce, subkulturze także ja nie wiem jakim prawem się wypowiadają. xD Myli im się raczej z gatunkiem metalu, bo metale zazwyczaj mają taki wizerunek, a nie rockowcy także wiesz...xD Soł, miło, że do nas dołączyłaś, baw się dobrze moja rówieśniczko. xD A co tańczysz ? ;D

Głównie jezz, modern, współczesny i odrobinę baletu :)
Tak, wiem idealne połączenie: balet-rock :D Ale często myślę ja fajnie można było coś zatańczyć w pointach(te takie buty do baletu) do niektórych kawałków TDG :P

Ooo! balet - rock...niczym Rich i Grace ze Skinsów xD Nie wiem, czy znasz ten serial xD

Ciekawe porównanie :D

hejka :p

Lina napisał:

Głównie jezz, modern

jedne z moich ulubionych ;D

etam rock i balet, ja np słuchałem akurat verby, czyli coś w stylu hip-hopu, gdy tańczyłem funky i latino :p
ale to nie ma co na to patrzeć, taniec i słuchana muzyka to co innego ;)

kolejny plus(bo że za taniec to chyba wiadomo :D) za 30stm ;D

i jeszcze jeden, że z wlkp x]

No proszę, ile mi się tu plusów posypało na powitanie ;D
I masz racje, taniec i rodzaj muzyki, której się słucha, to kompletnie dwie różne rzeczy :)
No i miło mi tu poznać poznaniaka :D

a ja zapraszam do lo do poznania, z pewnością lepiej niż w koninie, tylko znaleźć lokum xD
albo do szkoły baletowej, czy też może ptt ;)

Dobry pomysł :D Wszyscy zachwalają licea w Poznaniu :) Właduję się do chaty brata, który tam studiuje - najwyżej będę spała w wanie, bo chyba już nie ma miejsca dla mnie ;D

no jak lokum już masz, braciszek na pewno ugości, no to świat stoi otworem :D

bo rozumiem, że Ty teraz trzecia gim? warto byś się wybrała na targi edukacyjne do poznania, one są jakoś na początku marca, tam poznasz oferty szkół, ale opinie tak średnio, powiedz jaki profil Cię interesuje może lepiej, znam się na liceach i ludziach w nich itd ;D

Ludzie namawiają mnie na biol-chem, ale mnie ciągnie na psychologiczny :) Lubię biologię, ale nie lubię chemii, za to w psychologicznym jest i biologia i polski(który bardzo lubię) ale jest historia, której za żadne skarby nie chcę zdawać ;/

nie ma takiego profilu jak psychologiczny w żadnym poznańskim lo :p

na psychologię w poz konieczny jest polski i język obcy nowożytny a oprócz tego do wyboru historia/biologia/fizyka/chemia/grecki z kulturą antyczną/łacina z kulturą antyczną/język lokalny/matematyka/informatyka, wszystkie najlepiej na rozszerzonym oczywiście, tzn koniecznie na rozszerzonym ;)

zatem na psychologię na UAM można iść po każdym profilu xD
ja jestem na humanie, zdaję historię, generalnie nie widziałem jeszcze humana bez historii(jedynie może klasy lingwistyczne) ani biologii bez chemii :)
najlepiej byś zdecydowała, co mniej lubisz, chemię czy historię xD
historia jest nieco łatwiejsza na moje ;)

Każdy uważa, że profil psychologiczny to jakiś wymysł, ale na 3 licea mamy go w 2 :D Moja kuzynka zdawała historię i ja nie chcę powtarzać jej błędu, niby na prawo na UAM się dostała, ale kilkanaście godzin dziennie nauki.... nie dla mnie ;) Więc nardzie skłaniałabym się ku chemii-ale to jeszcze tyle czasu :))

no ale to w koninie, ja mówię o poznaniu o lepszych liceach xD
ja mam znajomą, która praktycznie nic historii się nie uczyła i napisała na 76% ;) wszystko zależy od człowieka ;)
tyle czasu? to nie jesteś w trzeciej gim? ;P
ale historię da się wyuczyć, a chemię trzeba umieć, zasadnicza różnica :)

Witaj! Bardzo się cieszę, że do nas dołączyłaś :)
Avenged Sevenfold, Bullet For My Valentine i Asking Alexandria musisz poznać koniecznie! I polecam również Sounding the Fury :D

Powiedz nam jeszcze skąd się o nas dowiedziałaś i czy znasz threedaysgrace.pl :D

Po pierwsze: Jestem w 3, ale tak bardzo nie chcę już o tym myśleć(właściwie to myślę o tym mniej niż w pierwszej klasie :P ) Bardzo boje się tego wyboru i mojej przyszłości-presja rodziny: brat-fizyka techniczna, siostra stryjeczna-prawo, druga siostra-medycyna... Dlatego staram się o tym nie myśleć, bo to ten stres zbyt dał po sobie poznać w 2 ostatnich klasach i daje sobie trochę luzu :)
Po drugie: Dowiedziałam się o was po dołączeniu przez Ciebie postu na polskim forum oficjalnej strony 3DG i oczywiście regularnie odwiedzam waszą stronę :)

hahah, ale od tego nie uciekniesz :)
siostra stryjeczna? widać, że już zabór rosyjski :p
hmm ale to faktycznie, u mnie z kolei żadnych osiągnięć w rodzinie, jedna kuzynka teraz trzeci rok analityki medycznej, a jej siostra drugi rok logistyki ;)
ja będę pierwszym na UAM w rodzinie xD
nie ma się co stresować i patrzeć na innych, patrz na siebie i skup się na sobie, ważne jest, byś odnalazła się w tym co będziesz robić, przymuszona do medycyny jeśli Cię to nie kręci wyczerpiesz się po 1/2 roku :)

Ach więc to Lina123 jeśli się nie mylę, tak? :D Jak miło, że i tu zagościłaś :D

A co do wyboru szkoły, profilu etc... Ja miałam ten dylemat półroku temu, kiedy musiałam złożyć podania do szkół. Też byłam pod presją rodziny. Mama oczekiwała, że wybiorę profil medyczny, potem mmedycyna oczywiście, jakaś cholernie ambitna specjalizacja bla bla bla... A mi to nie pasowało! Profil wybralam spontanicznie, aczkolwiek wiedziałam, że będzie dla mnie idealny. Jestem na językowo-ekonomicznym (rozszerzona matematyka,  geografia i angielski) i cieszę się, że nie uległam presji, bo dzięki temu będę w życiu robić to co kocham, a oto przede wszystkim chodzi. Przy wyborze profilu kieruj się tylko i wyłącznie swoją intuicją, wtedy na pewno wybierzesz najlepiej :)

Dokładnie lina31 ;D
I masz rację, po co gnić gdzieś, gdzie nigdy nie chciało się być :) Dzięki za otuchę, poparcie było mi potrzebne :D

Zawsze służę pomocą :) Jesteśmy jedną grace'ową rodziną i musimy się wspierać :D

I masz racje- nie ma sensu gnić w miejscu, do którego nas nie ciągnie. Ja spełniam przede wszystkim swoje marzenia i ambicje, a nie rodziców. Czasami jest ciężko, a raczej czasami tak nie jest, ale są osoby, które bardzo mnie motywują i wspierają :)

Żyj po swojemu a na pewno będziesz szczęśliwa :)
Oczywiście pierwszym krokiem do szczęścia będzie koncert TDG w Polsce, więc teraz musisz spełnić swój fanowski obowiązek! Moje życiowe motto brzmi "SPAM! SPAM! SPAM!" xD Tak więc spamuj linkami do naszej strony i forum kogo tylko się da, jęsli znasz ludzi słuchających TDG- powiedz im o nas! Musi być nas jak najwięcej :D

No troszkę ich znam: ma 3 kuzynki, które ich słuchają, tylko że zbytnio nie angażują się w takie akcje, ale mooooże uda mi się namówić i spełnić marzenie :D